Mała była chyba trochę przestraszona. Ale musieliśmy się zapoznać.
-Jestem Vanessa, a ty?- zapytałam śmiało i wesoło. Spojrzała się na mnie nie pewnie z kąta. Odsunęłam się parę kroków do tyłu -Jestem...Zuma- wydukała mała klaczka. Uśmiechnęłam się do niej. Niepewnie do mnie podeszła. Ale zachowując odstęp. -W co chcesz się pobawić?- spytałam do małej. Pomachała powoli łbem. -W chowanego- nieśmiało odparła klaczka. -No dobra liczę-powiedziałam i zamknęłam oczy-1,2,3..- gdy doliczyłam się do dziesięciu powiedziałam-Szukam!-krzyknęłam. Po pewnym czasie znalazłam Zume. Czemu ona się mnie boi? -Czemu się mnie boisz?- spytałam nieśmiało. |
|