sobota, 1 lutego 2014

Od Hestii CD opo Anothera

Zaczęłam słyszeć jakieś głosy. Otworzyłam oczy. Widziałam za mgłą, dlatego wystraszyłam się Anothera.
- AAAAA! - krzyknęłam
- Hestia... spokojnie. Jesteś bezpieczna.
- Skąd znasz moje imię?
- Jestem Another - przewrócił oczami, co byłam już w stanie zobaczyć
- A sorki.. po prostu widziałam z a mgłą i wyglądałeś jak... duch?
- To normalne po podaniu tego leku - uśmiechnął się
- A co z moją nogą? - zapytałam
- Opatrzyłem już ranę... Będzie dobrze - uśmiechnął się
- Okeeey. Mogę już iść?
- Nie będziesz w stanie dojść do domu. Musisz zostać...
- Ale dlaczego? A poza tym... tu jest jak w kostnicy - powiedziałam rozglądając się po pomieszczeniu - Jak ty możesz tu pracować?
- Jakoś się da. I nie przesadzaj. Poza tym - nie zostawię cię tutaj samej.
- Taaak, wiem... z muchami, karaluchami, bakteriami i innymi obleśnymi stworzeniami


<Another?>