-Mhm..ja ciebie też.
Odparłam cicho ogierowi. Wspaniale się czułam, i po raz pierwszy nie
chciałam zabić ogiera, który mnie pocałował. Ale tak się jeszcze nie
zdarzyło!
Zasnęliśmy. Rano, gdy się obudziłam zauważyłam list , a obok niego leżały piękne kwiaty.
W liście było napisane:
,, Spotkajmy się dziś u nas w jaskini o 22:30.
Twój Etruś ''
Poszłam na łąkę, poszukać jakiś pięknych kwiatów. Znalazłam te
Od razu je zerwałam. Poszłam do Drasilmare.
- Cześć...
- Cześć...
- Mam prośbę
- Tak? Jaką?
- Możesz mi zapleść warkocza i włożyć w niego tego kwiatka?
- A co, na randkę idziesz?- zapytała Drasilmare
- Nie twoja sprawa- śmiałam się.
-A właśnie że moja! Jestem twoją siostrą i chcę się wtajemniczyć!
Chichotała siostra. Podałam jej moja ulubioną, niebieska gumkę żeby mi związała grzywę.
-Dziękuję.
Powiedziałam i przeglądnełam się w lustrze.
-To? Randka...?
Wróciła do tematu.
-No dobraa..taak randka!!
Odparłam przewalając oczami.
-Aj!! Spuźnię się! Jest 23 po!!! A muszę być w jaskini o 30!!! Narka!
Zawołałam i pobiegłam, śpieszyłam się okropnie.
Coś mnie napadło i wpadłam do jakiegos głębokiego dołka.
-CO TO MA BYĆ?!?!?
Krzyknełąm zrozpaczona, na szczęście nic mi się nie stało i wyglądałam wciąż schludnie.
-Ktoś ty!?!?
Krzykna również głos.
-A co Ci do tego?! Spuźnię się...
-Ojojoj!!! Spuźnisz się... mnie to guzik obchodzi...gadaj kto ty jesteś?!!?
-Aqua.
-PANDORA! Już ci coś mówiłem żebyś nie napadała koni ze stada!
Krzykną Death wyłaniając się z cienia.
-Pff..znasz ją?
Spytałą Pandora kuląc ogony.
-Tak, to siostra Drasilmare.
Odparł i wyciągną skrzydło żeby mnie wyciągnąć.
-Leć już Aqua, Pandora nie chciała.
-Tia jasne...
Warkneął cicho Pandora.
-PA!!!
..................w jaskini.................
Zeszłam pośpiesznie do jaskini. Nikogo nie widziałam, przestraszyłam się trochę, Etruscan miał być wczesniej!
-BU!!!
-AAAAA!!! Oszalałeś?!
Krzyknełąm kiedy ogier skoczył na mnie.
-Moożee!
Śmiał się.
(Etruś dokończ)