Usłyszałam strzał. Dostałam w nogę, jednak nie poddawałam się -
cwałowałam dalej. Przebiegłam kilka kilometrów. Wrzeszczałam z całych
sił:
- Another! Anootheeer! Pomóżcie!
W końcu go ujrzałam
- Anootherr! Pomocy! - cwałowałam coraz szybciej. Ogier odwrócił głowę i
spojrzał na mnie. Kilka metrów od niego z bólu i z ilości utraconej
krwi - upadłam na ziemię. Moje powieki zamknęły się...
<Another? Tyłko ona nie umałnie >