- Wiesz nic do ciebie nie mam . - Powiedziałem z uśmiechem
W głębi duszy byłem szczęśliwy bo kolejną klacz zaliczyłem . Klacz się nie odzywała . Pewnie myślała , że się w niej zakochałem . Dobre , ale nie nie zakochałem się . Ja się nie zakochuje . No cóż taki jestem i nikt , ani nic tego nie zmieni . Spotkałem się pod wieczór z Horanem i naszym nowym kolegą Lordem przy piwie .
- Zostaje tylko Costa - Zaśmiałem się po czym zszedł mi uśmiech . Bo nadal nie wiedziałem jak ją podejść . Ona jest totalnie nie dostępna , ale i bardziej mnie pociąga tą niedostępnością . Myślałem o niej cały wieczór i resztę nocy . Nie mogłem zasnąć bo próbowałem ją rozszyfrować ...
Costa dokończ
